Trafiają się rozmaite typy pieców kuchennych. Występują płyty indukcyjne, ceramiczne, normalne kuchenki elektryczne, na gaz i stare, solidne klasyczne kuchnie węglowe.
Relikt dawnej epoki? Nie! Dziś kuchnia węglowa to nie jest jakiś wygięty psujący się Jawor u dziadka na wsi. Powstawane są niesłychanie nowoczesne modele pieców, rustykalne nadzwyczaj nawiązujące do poprzednich czasów, wykładane kafelkami, a w dodatku takie, które możliwe są do zabudowy w szereg mebli w kuchni!
Jednak wracając do pytania - dlaczego jedzenie z kuchni węglowej smakuje lepiej? I czy w ogóle smakuje lepiej? Chodzi tu przede wszystkim o to, że na piecu kuchennym temperatura jest odrobinę niższa niż na gazie, podczas gdy ogień bezpośrednio dotyka garnka czy patelni. Na gazie da się jedzenie spalić, podczas gdy w tym samym momencie jest ono surowe w środku. Na kuchni na drewno trzeba być naprawdę specjalistą w tej okropnej dziedzinie, ażeby spalić potrawę! Pewne potrawy są zresztą niemożliwe do przygotowania na kuchni elektrycznej bądź gazie. Jedzenie nie jest w takim stopniu ugotowane. Bigos, leczo, wszelkie potrawy w sosie własnym - zrobić je da się tylko na piecu kuchennym . Wyłącznie wówczas smakowały będą doskonale. Normalna nawet jajecznica smakuje o niebo lepiej, kiedy wykonana zostanie na kuchni na węgiel, a nie na gaz, elektrycznej lub - o zgrozo - indukcyjnej!
Inna kwestia, że przyrządzając leczo lub bigos istotne jest, by potrawa nie gotowała się na największym ogniu, ale delikatnie i długo. Bardzo długo. Bigos najdoskonalszy jest, podczas gdy gotuje się parę godzin. Kto sobie pozwoli na parogodzinne gotowanie go na kuchence elektrycznej z uruchomionym okapem, bowiem aromat nie pasuje pozostałym w budynku? No mało kto. Dlatego, że finansowo bigos wyjdzie drożej niżby sushi z restauracji. Na kuchni na drewno wygląda to nietypowo, i zawsze wyglądało nietypowo. Palenisko zapełnia się drewnem, moc grzania reguluje się dopływem powietrza i miejscem ustawienia garnka czy patelni, a raczej oddaleniem od "środka". Nic skomplikowanego - środek kuchni to zazwyczaj wydzielona fajerka z pierścieniem. Co z resztą temperatury, skoro grzana jest cała płyta? Można gotować wodę, zupę, smażyć kiełbasę lub inną potrawę. Cała płyta grzewcza może być właściwie wypełniona patelniami oraz garnkami. W czym kłopot? W zapachu? Dawniej robiło się to tak, żeby w kuchni zwyczajnie był przewiew i wszystko zabierał wiatr poza dom. Niemniej jednak w kuchni i tak zawsze było gorąco - nawet zimą przy otwartych oknach. I zawsze było niedrogo!
Należałoby nadmienić, że
kuchnie węglowe i/lub na drewno często posiadają piekarnik, który również jest ogrzewany jednocześnie korzystając z powierzchni grzewczej. A w dodatku multum kuchni posiada podkowę, do podgrzewania ciepłej wody użytkowej, którą buforuje się w boilerze, a następnie zamiast korzystać z przepływowego ogrzewacza wody (na prąd lub gaz), gorącą wodę spuścić da się z boilera - a da się jej ogrzać bez wątpienia dużo! Tyle pieczeni na jednym ogniu! Możliwe jest to wyłącznie w kuchniach na paliwa stałe.